poniedziałek, 19 września 2011

Osłonka na szklankę

Czy ktoś z was pije herbatkę/kawkę ze szklanki? Pamiętam czasy gdy wszędzie piło się tylko ze szklanek (kubki były też tylko aluminiowe), były koszyczki plecione ze słomy, spodeczki szklne, łyżeczki aluminiowe, które parzyły w palce gdy za długo były w gorącym napoju ... wspomnienia, wspomnienia ... też macie takie? :)

Ostatnio naszło mnie, by zrobić szydełkowy koszyczek na szklankę. Kaweczka pita ze szklanki zupełnie inaczej smakuje ...

...a może to tyko wspomnienia stają sie wyraźniejsze? :)



Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :)

7 komentarzy:

Karolcia pisze...

Ja niestety pamiętam te czasy... I szczerze powiem, że nienawidzę kawy w szklance. To jakaś profanacja... Ale osłonka bardzo mi się podoba i piłabym w tej szklance soczek np. :) Zapraszam do mnie na candy :)

rudlis pisze...

Ja również pamiętam te czasy i mam miłe wspomnienia :) Osłonki bywały różne, takie szydełkowe też pamiętam. A Twoja jest w pięknych kolorach, zazdroszczę umiejętności szydełkowania - bo ja tylko łańcuszek potrafię zrobić ;)

Nowalinka pisze...

Ale fajna osłonka, idealna na herbatkę z cytrynką :)

ALEXLS pisze...

Szydelkowa oslonke widze po raz pierwszy. Bardzo ladnie prezntuje sie szklanka w takim kubraczku, a herbatka w niej napewno szybko nie wystygnie.
Troszke sentymentalnie nastroil mnie Twoj wpis... Ja pamietam takie metalowe koszyczki z uchwytem na szklanke:)

evejank.blogspot.com pisze...

Ładna osłonka. Pamiętam te czasy bardzo dobrze.

Aga pisze...

super oslonka pamietam jak kiedys w szklanakch sie pilo herbate
Zapraszam na moje candy powitalne http://niebieskomi.blogspot.com/2011/09/candy-powitalne.html

kasia pisze...

Witaj!Pewnie,ze pamiętam!!!I maty na ścianach,bary mleczne....
Twoje prace są super i bardzo różnorodne:)Pozdrawiam gorąco i zapraszam:)