Niedawno Pani z kiosku z gazetami podarowała mi czasopismo o robótkach, w którym był nowiutki, choć niewielki, motek fioletowej włóczki (ok. 5 dag). Powiedziała: "Kto jak kto, ale Pani coś fajnego córeczce zrobi". No to właśnie zrobiłam - misia :). To jest mój pierwszy miś zrobiony na szydełku, ma 16 cm wzrostu i przed chwilą dowiedziałam się od Córci, że nazywa się Fiołeczka :).
Pozdrawiam serdecznie!
11 komentarzy:
piekniusi :)
przeuroczy :D
Ślicznotka :)
Pozdrawiam
Świetny misio! Podziwiam tym bardziej, że kiedyś próbowałam zrobić takiego i wyszło coś co do misia podobne nie było ;)
Pozdrowienia!
miało być "bo kiedyś" a nie "że kiedyś" ;)
Prześliczna misia
Rewelacja.
Ciekawe, czy bym umiała misia zrobić ?
Dziękuję ślicznie dziewczyny :).
Aleksandro, jestem przekonana, że potrafiłabyś.
Pozdrawiam!
Śliczny, a możesz zdjęcie schematu tez zamieścic albo przeslac na maila? :)
Dotko, dziękuję . Miś jest wykonany ze wzoru w mojej głowie :), nie mam rozrysowanego schematu. Może jak zrobię takich misiów kilkanaście to zdecyduję się na jakiś tutek :). Pozdrawiam serdecznie!
Ok ;) dzięki Lunko za odpowiedź, może też sama coś pokombinuję w wolnej chwili ;) Pozdrawiam!
Prześlij komentarz